niedziela, 2 grudnia 2012
Inny wymiar
Nie wiem, czy wierzysz w w inny wymiar, czy nie wierzysz - to kwestia wiedzy. Ezoteryka wie, ze istnieją inne światy. Świat równomierny, świat górny i dolny i podobno jeszcze inne, które ludzki umysł nie ogarnia.
Opowiem taką historię. Gdzieś sto pięćdziesiąt lat temu, wysoko w górach był wesele.Duży bogaty dwór. Był lato. Dużo, dużo gości. Do młodego pana podszedł jego przyjaciel i wyszli na zewnątrz, żeby porozmawiać i zapalić cygaro.
Tak sobie rozmawiali, rozmawiali i nagle jego przyjaciel zniknął. Młody pan się zdziwił, że go nigdzie nie ma. W końcu postanowił, że wraca z powrotem na wesele do młodej pani i do gości. Jakież było jego zdziwienie, kiedy nagle ukazała mu się jakaś inna okolica, nie znane domy. Myślał, że coś mu się pomieszało w głowie. Postanowił iść do księdza na plebanię i zapytać, co się stało z jego dworem, weselem, młodą panią i ludźmi, gdyż czuł, że moment kiedy wyszedł i rozmawiał z kolegą, trwał nie więcej, jak pół godziny. Co się właściwie stało?
Opowiedział to księdzu, a ten patrząc w księgę rejestrową na plebani, stwierdził, że takie wesele miało miejsce 150 lat temu i wszyscy już są na tutejszym cmentarzu, albo rozsiani, gdzieś po świecie. Ksiądz również był zdumiony. Patrzył na niego , jak na kogoś nie z tego świata. Patrzył, patrzył - nagle młody pan zniknął.
Ksiądz zamyślił się, opowiedział tą historię swoim przyjaciołom, którzy po zbadaniu źródeł historycznych - uznali ją za prawdziwą.
Ciekawe, prawda? Pozdrawiam wróżka-jasnowidz Arna.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz